W Dębkach trzeba się mieć na baczności gdyż sprzedawcy w sklepach, knajpach i wszelkiej maści budach, na chama oszukują przy wydawaniu reszty i na każdy inny możliwy sposób. Oszukują na beszczela wykorzystując nieuwagę turystów.
przykłady:
- w budzie z lodami panienka próbowała orżnąć moją 14 letnia córkę na ponad 10!!! zł Lód 4,50, córka daje 20 zł a otrzymuje 5 zł reszty,
- buda a'la sklep na rogu ul. Liliowej - podpałka do grilla która kosztuje normalnie 2 zł tu kosztuje 8!!!
Przyjeżdżamy tu już od 8 lat ale tego chamstwa nie ubywa a wręcz odwrotnie.
Ludzie czy wy jesteście aż tak głodni że się posuwacie do ZŁODZIEJSTWA?