autor: robix » śr maja 21, 2008 10:40 pm
Pamiętam jak zawsze jechalim do Dębek , pełno żarcia bralim ze sobą. Soki , wody gazowane , to się wszystko kupowało tanio w Lider Price. Potem konserwy , pasztety. Pół worka ziemniaków to była norma. Żeby wszystkie miejsca były wykorzystane to na koniec jeszcze wiadro ogórków kiszonych między nogi. Schaby i dewolaje oraz pałki z kurczaka to był taki zapas że mielim żarcia na tydzień , także nie kupywalim nic i nie nabijalim kabzy miejscowym. Do tego dochodziło pół dnia siedzenia nad żarciem. Taniej zawsze wychodzi. Dodam że korzystalim z pola namiotowego. Także wczasy się zamykały bardzo tanim nakładem finansowym. Czy wy też forumowicze robita podobnie ?
,, Kto nie pije ..... podpier . . . a ''