autor: alwa1985 » pn sty 16, 2017 11:54 pm
Jest mi ciężko bo cały dzień spędzam w domu i ganiam własny ogon. Od kiedy starszy poszedł do przedszkola mieszka z nami katar i kaszel:P. Jednego dnia wszystko zrobię a następnego nic mi sie nie chce. Mąż przez kilka lat jeździł za granicę jako kierowca i musiałam radzić sobie sama, wierzyłam że jak bedzie pracował w kraju i codziennie w domu to to się zmieni, zacznie pomagać. W końcu zmienił prace i troszkę pomagal, ale mu się to znudziło. Teraz wraca z pracy zje obiad i idzie spać. Ja po całym dniu z dzieciakami chciałabym pobyć z kimś dorosłym, i żeby przejął część obowiązków. On robi to co chce i ile chce. Jak ma się zająć dziećmi to nan nich krzyczy i grozi klapsem. Jego metoda na wszystko jest rzucenie na łóżko i odwróceniem się pupą. Takie zachowanie powoduje, że robie sie agresywna i kłótliwa. Nie wiem co dalej. Czy to ma naprawdę sens?? problemy ze stara siostra i rodzicami !