autor: gonia19661 » wt lip 26, 2011 9:49 pm
W tym roku na plaży moje dziecko skaleczyło się lekko. Udałam się do ratownika po pomoc w przekonaniu, że ma plaster z opatrunkiem. Ku mojemu wielkiemu zdziweniu nie miał. Był jednak bardzo mily i wykonał profesjonalny opatrunek, żaląc się przy tym na mizerię wyposażenia. Jeszcze raz Panu bardzo serdecznie dziekuję i pozdrawiam, mam nadzieję, że braki w środkach opatrunkowych zostaly uzupełnione. Zwrócie Pańswto uwagę ile potłuczonych butelek i Bóg wie czego jeszcze wala się po plaży. Sprzątane są jedynie całe butelki, puszki. Mam nadzieję, że władze gminy zamiast wydawać pieniadze na wybetonowanie wejścia nr19 zainwestuja w porządek na plaży. Pozdrawiam.