folwark prywatny

folwark prywatny

Postautor: johan » pt lut 22, 2008 7:52 pm

Polecam artykuł. Ta gmina to porażka...
Gatunki chronione: elita

Jak kto lubi rzewne widoczki, powinien jechać do Karwieńskich Błot, gmina Krokowa koło Gdańska. Jak najprędzej, bo niedługo z Nadmorskiego Parku Krajobrazowego zostaną nędzne resztki. A to dlatego, że elita stoi ponad prawem, a stróże prawa wiedzą, że dla dobra dygnitarzy wolno prawo ignorować.

W 1997 r. straszny hałas był wokół podwarszawskiego osiedla Eko-Sękocin. "Gazeta Wyborcza" zrobiła z tego aferę na pół Polski. Chodziło o możliwość wykupu domów ze znaczną zniżką, a poza tym osiedle stało na obszarze chronionego krajobrazu. "GW" rzuciła się na to z rozpędem, ponieważ w jednym z domów miał zamieszkać Grzegorz Kołodko. Jak ważne to było dla "GW", niech świadczy fakt, iż ukazało się około 40 artykułów na ten temat.

Sytuacja w Karwieńskich Błotach to niemal kalka tamtych zdarzeń. Tu również stoją domy na terenie parku krajobrazowego, tu również mamy do czynienia z błędnymi decyzjami wójta i również tu w tle kłębią się interesy ważnych ludzi. Nadużyciem z naszej strony byłoby stwierdzenie, że brak stanowczości władz wynika wyłącznie z tego, że zbyt wiele ważnych osób zostałoby boleśnie dotkniętych wyegzekwowaniem przepisów prawa. Ale lubimy robić nadużycia.

Samowolka

Trudno znaleźć nad morzem obszar o większych reżimach ochronnych. Nad tymi połaciami trawy czuwają: wojewódzki konserwator przyrody, wojewódzki konserwator zabytków, Zarząd Nadmorskiego Parku Krajobrazowego i miejscowy wojewoda. Słowem z nikim niekonsultowane zrobienie kupy na tym obszarze skutkować może natychmiastowym rozstrzelaniem pod zabytkowym płotem.

Na początku 1990 r. rozparcelowano tu teren na kilkaset maciupeńkich działeczek. Jako grunty rolne, ale za to z obietnicą, że szybciutko się je odrolni i zaraz będzie można stawiać tu chałupy jak dwór Artusa. No i nic z tego – w roku 1993 weszły w życie akty prawne wpisujące te tereny do ochrony konserwatorskiej i od tej pory nawet wychodka nie można tam postawić.

Nie po to jednak mnóstwo ważnych ludzi nabyło tu ziemię, żeby zwracać uwagę na przepisy prawne. Zorganizowali się w Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Właścicieli Działek oraz Zagospodarowania Terenu Karwieńskie Błota II.

Poza działaniami organizacyjnymi część właścicieli gruntów rolnych zajęła się budowaniem, co tam kto chciał. Jasne, że wszelkie obiekty stawiane na tych działkach to samowola budowlana i nie ma szansy, by budujący nie zdawali sobie z tego sprawy. Mamy podstawy, by przypuszczać, iż karmili się nadzieją, że ten stan rychło się zmieni. Nadzieją zapewne związaną z wójtem gminy Krokowa Henrykiem Doeringiem, który nastał na to stanowisko w 2002 r.

Prokurator

Wójt od czasu wyboru na stanowisko jest hobbystą zbieraczem – zbiera mianowicie doniesienia do prokuratury na siebie. Ma całkiem obfitą kolekcję. Ale jest całkiem spokojny – wszystkie są umarzane jak leci. Czy to oznacza, że wójt Henryk Doering jest otoczony przez grupę oszalałych pieniaczy? Niekoniecznie.

Weźmy na przykład doniesienie w sprawie uzależnienia wykonania czynności służbowych od otrzymania korzyści majątkowych. Mówiąc krótko, doniesienie o żądaniu łapówki. Autor doniesienia przedstawił dwóch pełnoletnich, zdrowych psychicznie świadków, z czego jeden był pracownikiem Urzędu Gminy i podwładnym wójta, więc wiedział, czym ryzykuje.

Prokurator Mirosław Przybył z Pucka odmówił wszczęcia dochodzenia, ponieważ czyn nie zawierał znamion czynu zabronionego. Prokurator okręgowy, do którego się odwołano, nie zostawił suchej nitki na decyzji prokuratora Przybyła. Materiał uzyskany stanowczo niewystarczający, charakter tej sprawy wymaga rzetelnego i szczegółowego postępowania przygotowawczego (czyli takiego nie było), należy przesłuchać w charakterze świadków skarżącego, Józefa F., wójta gminy Krokowa oraz innych pracowników. Ponadto prokurator okręgowy informuje prokuratora Przybyła, że jego ocena, czym jest żądanie korzyści majątkowej, jest, jakby to delikatnie powiedzieć, niekoniecznie słuszna.

Prokurator Przybył ponownie umorzył sprawę. Pracownik Urzędu Gminy, który nie trzymał języka za zębami, poleciał na zbity pysk z roboty.

Podobnie prokuratura potraktowała kolejne doniesienia: o złamaniu przepisów ustawy o VAT, rachunkowości i podatku dochodowym w zakresie podmiotów zależnych w prowadzeniu finansów fundacji i fundacyjnej spółki oraz w sprawie uzależnienia wykonania czynności służbowych od umożliwienia przejazdu przez działkę petenta, o poświadczeniu nieprawdy przy wydawaniu zaświadczenia o przeznaczeniu gruntów (urząd wójta oświadczył, że tereny, które chce zakupić dwóch biznesmenów, nadają się pod zabudowę, co było kłamstwem). Generalnie prokurator Przybył odmawia wszczęcia postępowania niejako taśmowo.

Wójt

A pan Henryk Doering cały czas pracuje nad tym, żeby jego kolekcja doniesień na jego działalność była uzupełniana na bieżąco. I tak: wystawił użytkownikom działek na terenie parku krajobrazowego zaświadczenie o przeznaczeniu ich rolnych działek do zabudowy. Naruszył tym samym dość poważnie przepisy, bo nie miał do tego najmniejszego prawa. Próbował też zatwierdzić dokument o kierunkach zagospodarowania gminy Krokowa, w którym jakimś cudem znalazł się zapis o możliwości zabudowy terenów parku krajobrazowego. Autorzy tego dokumentu, czyli pracownia architektoniczna, nie mają pojęcia, jakim cudem tam się to znalazło, bo oni niczego podobnego nie mogli napisać. Wojewoda uchwałę Rady Gminy uchylił.

Śmietanka

Wszyscy zachodzą w głowę, skąd taka determinacja wójta, by umożliwić właścicielom działek na terenie parku krajobrazowego nieskrępowaną budowę domów. I skąd jego kompletny spokój dotyczący istotnych zarzutów wobec jego osoby? Bo przecież każdy inny urzędnik, który wzbudza takie emocje i mający jeszcze dwie sprawy w sądach, nie pobyłby na swoim stanowisku nawet miesiąca. A Henryk Doering ma się świetnie.

Odpowiedź przynosi nam lista niektórych właścicieli terenów, o które tak dzielnie walczy wójt Doering przydeptując po drodze różne przepisy prawa. Jest wśród nich zastępca prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, jest ojciec prezydenta Gdyni (też sędzia zresztą), jest sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku, jest rzecznik Prokuratury Okręgowej, jest kilku adwokatów z gdańskiej palestry, w tym jeden doradzający Kurii Gdańskiej. Są wysocy urzędnicy Urzędu Miejskiego w Gdyni, Rumi, Pucku i szef jednego z powiatowych kół SLD oraz wielu innych lokalnych prominentów. Ci ludzie są właścicielami spłachetków ziemi niewartych nic, dopóki nie stanie na nich dom albo chociaż domek letniskowy. Nie udało nam się dowiedzieć, którzy z nich nie wytrzymali i postawili jakiś budynek. Wszystkie powinny być rozebrane jako samowola budowlana.

Jeżeli jakimś cudem udałoby się zamienić chroniony prawem park krajobrazowy na ziemię budowlaną, to posiadana przez prominenta działka zyska kilkunastokrotnie na wartości. Jest więc o co walczyć. Utworzone przez nich stowarzyszenie pisze listy i pisma. Poskarżyli się nawet premierowi, więc ten szarpnął wojewodę, który musiał udowadniać, że nie da się nic zrobić nie łamiąc prawa i że Stowarzyszenie pisze nieprawdę.

* * *

Wisi mi zdechłym nietoperzem, czy na tych pięknych łąkach, podobno bardzo cennych i zabytkowych, będą hasały zające lub inne ptactwo, czy też ludzie będą nawozić to własnym gównem z dziurawych szamb. Chodzi tylko o to, że mamy do czynienia z największą w Polsce samowolą budowlaną, a działania idą w kierunku usankcjonowania tej samowoli. Bo samowola łamiąca prawo przestaje nią być, gdy jest zgodna z interesem ważnych osób.



Autor : Maciej Wiśniowski
johan
 

Postautor: To ja - już wiesz kto » wt lut 26, 2008 11:00 pm

Ale się rozżaliłeś. Nie widzisz jak nasi palą śmieci, bałagan i brud na Dębkach. Dlaczego nie pójdziesz do Sołtysa, V-ce Wójta - oni tu mieszkają - też ich nie widzisz. A kto rozkopał wydmę przy rzece, doprowadził do rzeki drogę - też nie widzisz. Odezwali się samozwańczy opiekunowie terenów niby chronionych - popatrz w ustawy baranie i zobaczysz - tam nic nie ma o ochronie twojej głupoty co wypisujesz. Bronisz kliki. Co na zebraniu nie słyszałeś - kto na mnie pisze takie rzeczy.
To ja - już wiesz kto
 

Interpelacja nr 1578 do ministra środowiska

Postautor: Plocke » czw lut 28, 2008 10:45 pm

Interpelacja nr 1578 do ministra środowiska
w sprawie potrzeby działań ochronnych na obszarze parków krajobrazowych i ich otulin
Rozwój społeczno-gospodarczy pociąga za sobą intensyfikację procesów przekształcania cennych krajobrazowo obszarów w naszym kraju. Coraz ważniejsza staje się potrzeba skutecznego prowadzenia działań ochronnych na tych terenach. Tymczasem narzędzia prowadzenia skutecznej polityki ochronnej nie nadążają za potrzebami w tym zakresie. Z jednej strony Polska ratyfikowała Europejską Konwencję Krajobrazową sporządzoną we Florencji dnia 20 października 2000 r., z drugiej strony pojawiły się zasadnicze trudności w prowadzeniu bieżącej polityki ochronnej w powszechnie obowiązujących procedurach planistycznych.
Do niedawna względnie skutecznym narzędziem były rozporządzenia wojewody z zawartymi w nich zasadami prowadzenia gospodarki przestrzennej. Obecnie wskutek braku wielu planów ochrony parków krajobrazowych oraz wskutek prób negowania ważności rozporządzeń wojewody sytuacja uległa pogorszeniu.
Szczególnie poważnym zagrożeniem wydaje się być tendencja do rozpraszania znacznej ilości zabudowy, często na działkach o małej powierzchni. Tymczasem obowiązujące przez wiele lat rozporządzenia wojewodów skutecznie się przeciwstawiały, zakazując powstawania nowej zabudowy poza zwartą zabudową istniejących miejscowości. Te z kolei w pierwszej kolejności zaopatrywano w plany miejscowe. W ten sposób udawało się zapobiegać powstawaniu rozproszonej, chaotycznej, drogiej, a przede wszystkim degradującej najcenniejsze krajobrazy zabudowie.
Z urzędów wojewódzkich nadchodzą ostatnio sygnały o nieskutecznych działaniach urzędników, którzy odmawiając uzgadniania decyzji o warunkach zabudowy dla projektowanej zabudowy rozproszonej, narażają się, iż poniosą klęskę po odwołaniu inwestorów do Ministra środowiska.
Na obszarach o braku planów ochrony lub braku znowelizowanych rozporządzeń wojewody celowe wydaje się więc albo:
- podtrzymanie ważności dotychczasowych rozporządzeń wojewody (do czasu opracowania planów ochrony bądź aktualizacji rozporządzeń) albo
- przyjęcie jednolitej wykładni, iż nie dopuszcza się zabudowy rozproszonej poza istniejącymi lub projektowanymi miejscowościami.
W związku z tym zapytuję: Jakie działania zamierza podjąć Pan Minister, aby zlikwidować opisane niebezpieczeństwo utraty wartości najcenniejszych obszarów parków krajobrazowych i ich otulin, w szczególności na terenach nadmorskich?
Z poważaniem Poseł Kazimierz Plocke Warszawa, dnia 2 marca 2006 r.
Plocke
 

Odpowiedź na interpelację nr 1578 – Plockego.

Postautor: Minister Środowiska » czw lut 28, 2008 10:48 pm

Odpowiedź ministra środowiska w sprawie potrzeby działań ochronnych na obszarze parków krajobrazowych i ich otulin - na interpelację nr 1578 – Plockego.
Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na interpelację poselską pana Kazimierza Plocke, posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przesłaną przy piśmie znak: SPS 023 1578 z dnia 17 marca 2006 roku, w sprawie potrzeby działań ochronnych na obszarze parków krajobrazowych i ich otulin, uprzejmie informuję, co następuje.
Skuteczna ochrona przyrody na obszarach parków krajobrazowych, o której Pan Poseł wspomina w interpelacji, jest problemem złożonym w kontekście coraz większego rozwoju gospodarczego. Art. 16 ust. 6 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 92, poz. 880 z późn. zm.) mówi, iż grunty rolne i leśne oraz inne nieruchomości znajdujące się w granicach parków krajobrazowych pozostawia się w gospodarczym wykorzystaniu. Implikuje to konieczność kompromisu pomiędzy potrzebami ochrony przyrody a licznymi formami gospodarowania, w tym zabudowy przestrzennej. Podstawowym dokumentem godzącym powyższe cele i zapewniającym skuteczną ochronę przyrody na terenach parków krajobrazowych jest plan ochrony. Pragnę jednocześnie wyjaśnić, iż zakazy obowiązujące na terenie parków krajobrazowych są określane w rozporządzeniach w sprawie utworzenia parków. W planach ochrony zawarte są jedynie ustalenia do studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin czy też miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego zgodnie z art. 20 ust. 4 pkt 6 ustawy o ochronie przyrody. Wojewodowie działający na mocy art. 60 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 z późn. zm.) mają obowiązek uzgadniania decyzji o warunkach zabudowy. Również zgodnie z art. 16 ust. 7 ustawy o ochronie przyrody projekty studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin czy też miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego wymagają w części dotyczącej parków krajobrazowych i ich otulin uzgodnienia z właściwym miejscowo wojewodą. W związku z powyższymi kompetencjami wojewodowie mogą decydować o kierunkach i strategiach zabudowy przestrzennej, w tym też zabudowy rozproszonej, o której Pan Poseł wspomina w interpelacji.
Jestem zdania, iż wysoka jakość sporządzanych planów ochrony wraz ze wszelkimi niezbędnymi ustaleniami do kierunków zagospodarowania przestrzennego jest w zupełności wystarczającym narzędziem dla skutecznej ochrony przyrody na terenie parków krajobrazowych. Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 12 maja 2005 r. w sprawie sporządzania projektu planu ochrony dla parku narodowego, rezerwatu przyrody i parku krajobrazowego, dokonywania zmian w tym planie oraz ochrony zabytków, tworów i składników przyrody (Dz. U. Nr 94, poz. 794) zawiera wystarczająco szczegółowy zakres prac na potrzeby sporządzania projektu planu ochrony. Implikuje to z kolei wysoki standard planów ochrony będący jednocześnie odzwierciedleniem obecnych wysokich wymagań stawianych ochronie krajobrazów europejskich w ratyfikowanej przez Polskę w 2004 roku Europejskiej Konwencji Krajobrazowej.
W kwestii ważności planów ochrony dla parków krajobrazowych informuję, iż plany ochrony ustanowione przed dniem 2 lutego 2001 roku utraciły ważność po wejściu w życie ustawy z dnia 7 grudnia 2000 roku o zmianie ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. z 2001 r. Nr 3, poz. 21). Zgodnie z zapisem art. 154 ust. 1 obowiązującej ustawy o ochronie przyrody plany ochrony ustanowione w okresie od 2 lutego 2001 roku do dnia wejścia w życie ustawy, to jest 1 maja 2004 roku, stają się planami ochrony w rozumieniu niniejszej ustawy. Tak więc ustawa ta nie anulowała planów ochrony zatwierdzonych rozporządzeniami wojewodów po wejściu w życie ustawy z dnia 7 grudnia 2000 roku. W wielu parkach krajobrazowych trwają obecnie intensywne prace nad sporządzaniem planów ochrony zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.
Uprzejmie informuję, iż wszelkie kwestie sporne wymagające rozstrzygnięć organu drugiej instancji, a więc Ministra Środowiska, są gruntownie analizowane i rozpatrywane zgodnie z obowiązującym prawem. Dotyczy to również, między innymi, rozpatrywanych odwołań inwestorów w sprawie uzgadniania decyzji o warunkach zabudowy.
Z poważaniem Minister Jan Szyszko Warszawa, dnia 31 marca 2006 r.
Minister Środowiska
 

Prawnik

Postautor: Dla informacji » pn mar 03, 2008 11:53 am

Dla informacji.
W rozstrzyganej sprawie Wojewoda Pomorski odmówił uzgodnienia lokalizacji w otulinie Parku Krajobrazowego, a Minister Środowiska uchylił decyzję wojewody, twierdząc że "otulina nie jest formą ochrony przyrody, więc nie było wymogu uzgodnienia z wojewodą" - pani U.T. wygrała.

Oto jest przykład zmowy milczenia tych organów, gdzie sądy muszą rozstrzygać te bezprawne działania
Dla informacji
 

Do Johana

Postautor: Do Johana » śr mar 05, 2008 9:59 pm

Ale się Johan zjeżyłeś. Po co opisujesz bzdety - do czego zmierzasz. Szkalujesz innych - po co to robisz. Zapytaj się naszego V-ce Wójta Białka to on Ci powie jak jest. Tobie powie to, mnie co innego a innym jeszcze coś idiotycznego. Nie widzisz co się dzieje wokół nas - brak informacji ( na bip. Krokowej ), od sołtysa nic się nie dowiesz, zaściankowe spotkania naszej kliki. Popatrz w ustawy, przepisy z dawnych lat - kto, po co, dlaczego, z kim, jaki był cel - pretensje można mieć tylko do swoich. Popatrz nawet na te wpisy w tym FORUM - PRYWATNY FOLWARK. Ludzie wskazują na nim jakie bezprawie opowiadasz. W naszej już słynnej na cały kraj - Gminie Krokowej - kasy brak. Tylko handel działkami gminnymi za potężną kasę za grunty w Dębkach, Wierzchucinie - za takie klitki gruntu ( np. 2082 m kw. - 520 tyś zł ). Zobacz jakie są dzisiaj podatki uchwalone przez gminę. Cieszysz się jak Cię okrada gmina ( władcy gminy ) i nic nie robi aby pomóc nam mieszkańcom. Bronisz draniu kliki Dębkowej - może Ty coś z tego masz - bo ja nic nie mam.
Puknij się w czerep - może oprzytomniejesz co wypisujesz.
Do Johana
 

Postautor: Aleks z Poznania » sob kwie 05, 2008 9:55 am

Przeczytałem ten bzdetny wpis "JOHANA" i tak się zastanawiam, kto go natknął, aby pisać takie bzdury niczym nie poparte. Szanowny Panie JOHAN zajrzyj Pan w przepisu i nie wypisuj takich bzdur. Jaki Pan lobbing uprawiasz - na czyje zlecenie. Zgłoś się Pan do Gminy i niech Panu pokażą tą prawdę co Pan wypisujesz. Rzeczywiście ten wpis to PARANOJA jak "Prywatny folwark" johanowskiej kliki.
Aleks z Poznania
 

Ale paranoja

Postautor: Następny gość portalu. » pn kwie 07, 2008 5:45 pm

To co jest opisywanie na tym forum to jest draństwo urzędnicze, gdzie odmawia się ludziom do zabudowania swojej własności - działek podzielonych od 1994 r. Posiadam też tam działkę - i postawiłem kawałek drewniaka aby wypoczywać i spędzać tam wolny czas. Graństwa Gminy Krokowa nikt nie rozlicza. Gdzie są organy prokuratury, władz państwa aby tolerowały to bezprawie. Ludzie nie wytrzymują tego draństwa i stawiają byle co, byle jak aby wypocząć. Byłem na zaprzysiężeniu w 2007 r. Wójta Gminy Deoringa - jak pięknie mówił o rozwoju w TURYSTYCE w obecności Starosty - jak widać nadal uprawiana fikcja - szyldy przypięte, które zostały znowu odpięte do następnych wzniosłych mów. Rzeczywiście PARANOJA z PRYWATNYM FOLWARKIEM. Ale ten JOHAN się napłakał - ciekawe czy za etat w Gminie Krokowa.
Następny gość portalu.
 

Ale paranoja władz

Postautor: Dyskryminowany gość » pn kwie 07, 2008 6:38 pm

Zamiast pracować w te dni, bo przyjeżdżają ludzie z kraju poza Gminy Krokowej - to mają dzień wolny w dniu 2.05.2008 r. a w lecie nawet Rada Gminy ma niepracować - urlop - a sprawy ważkie nierozwiązane. To nie są ludzie - bo są z poza gminy.
Dyskryminowany gość
 

Prosimy o wieści z Gminy Krokowej

Postautor: Gościu » pt kwie 18, 2008 9:14 am

Znowu ludzie z Polski przyjadą i nic nie dowiedzą się w Gminie Krokowa - bo po co - w tej gminie i tak się nic nie robi.
Gościu
 

Postautor: Kaszub01 » sob kwie 19, 2008 5:04 pm

Akiedy można było normalnie coś załatwić w tej gminie?
Chyba jak byli pierwsi sekretaże pop.
Kaszub01
Zaawansowany Forumowicz
Zaawansowany Forumowicz
 
Posty: 24
Rejestracja: pn lut 25, 2008 9:24 pm

Fikcyjna Gmina

Postautor: Żarno@ » śr kwie 23, 2008 2:21 pm

Chyba musi wrócić PRL - to może coś się zmieni. A matołów trzeba rozliczyć z tego bałaganu. Oni zapomnieli co ślubowali jak obejmowali stołki i co obiecywali do wyborów.
Żarno@
 

rozebrać te wszystkie budy !!!!!!!!

Postautor: kasa » śr maja 28, 2008 2:52 pm

Co za bzdury tutaj wypisujecie. Akurat czekaliście na przekwalifikowanie tych ziem. Domki jak grzyby po deszczu rosły od początku lat dziewięćdziesiątych. Nikt się nie przejmował czy wolno czy nie. Dopiero jak wam się do tyłka dobrali, to teraz jest krzyk.
Kupiłeś kawałek roli - jeden z drugim - to uprawiaj marchewkę. Jak masz działkę leśną, to sadź bananowce. Będziesz miał co prostować.
kasa
 

Postautor: blazus1 » śr maja 28, 2008 7:26 pm

<lol> :D :shock: mocny pocisk :D brawo!!
...
blazus1
Expert
Expert
 
Posty: 171
Rejestracja: pn cze 18, 2007 9:59 am
Lokalizacja: Gród Kraka

Postautor: Kaszub01 » czw maja 29, 2008 8:05 pm

kasa- jesteś jednym z tych co palą śmieci przed IIkanałem.
A te budy jak mówisz są ładniejsze jak te wasze betonowe pensjonaty.
Kaszub01
Zaawansowany Forumowicz
Zaawansowany Forumowicz
 
Posty: 24
Rejestracja: pn lut 25, 2008 9:24 pm

Postautor: Gość » wt cze 03, 2008 9:33 am

Przymierzam sie do kupna dzialki na skraju tej laczki, ktora jest juz pod ochrona, kolo kanalu, czy jest moze jakas osoba na forum, ktora jest w stanie powiedziec jakie są "teoretyczne" plany na tym obszarze???
Martwie sie ze moze byc to teren na ktorym nie bede mogl nigdy niczego postawic.
Slyszalem ze wiekszosc dzialek na tamtym obszarze jest juz wykupiona, czy to prawda? Skoro sa podzielone to chyba bylo to zrobione w jakims celu.
Czy sadzicie ze teksty z droga brukowa i studium na tamtych terenach to jedna wielka sciema??
Studium jest przeciez w trakcie realizacji w gm. Krokowa.
Pozdrawiam
Gość
 

Postautor: Kaszub01 » śr cze 04, 2008 4:44 pm

GOŚCIU JEŻELI TA ZIEMIA MA LEŻEC ODŁOGIEM PRZEZ 20 LAT TO MOŻESZ KUPIC ALE JEŻELI CHCESZ JĄ ZAGOSPODAROWAĆ TO NIERADZĘ BO I TAK NIE DOSTANIESZ POZWOLENIA, NO CHYBA ZE MASZ DUŻA KASĘ, WŁODAŻE GMINY KROKOWA SA BARDZO PAZERNI NA MAMONĘ.
Kaszub01
Zaawansowany Forumowicz
Zaawansowany Forumowicz
 
Posty: 24
Rejestracja: pn lut 25, 2008 9:24 pm

ADMINISTRATORA - TEGO FORUM

Postautor: To ja - już wiecie kto? » ndz gru 28, 2008 2:23 pm

Niestety z tego forum DEBKI - zginęło forum o prywatnej spalarni śmieci.
A śmierdziel - robi kasę na nas miejscowych i turystach w swoim sklepie. Oto prawda - nawet można sterować i tym forum - i jak może samowolnie istnieć PRYWATNA SPALARNIA ŚIECI.
To ja - już wiecie kto?
 

Postautor: Jaros z Bielska » pn sty 05, 2009 6:13 pm

Wszedłem na to forum i czytam. Ludzie czy nikt nie może zrobić porządku z tym korupcyjnym towarzystwem. Czy ich prywatne interesy to działana na szkodę gminy i społeczeństwa.
Jaros z Bielska
 

Postautor: ewelina_pabianice » pn sty 05, 2009 7:57 pm

Tak to w Polsce działa, niby wszyscy więdzą, ale nikt nic nie robi...
Awatar użytkownika
ewelina_pabianice
Expert
Expert
 
Posty: 103
Rejestracja: pn sie 25, 2008 6:24 pm
Lokalizacja: Pabianice


Wróć do test

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron